neta-cs Postów: 8 |
24.05.2008 12:17
czy stawianie butelki nadzianej na kij wbity w ziemię naprawdę odstrasza krety? a może macie inne lepsze sposoby? chętnie poczytam
|
|
staweg Postów: 941 |
25.05.2008 00:42
Metod walki z kretami i nornicami wymyślono wiele.Każda z nich ma jakąś zaletę istotną dla danego użytkownika, a to tania, a to humanitarna itd. Wszystkie jednak mają tę samą wadę - nie są do końca skuteczne. Ja stosuję równocześnie wiele sposobów... i (odpukać) nie mam z tymi stworzeniami większych kłopotów. W granicach działki powbijałem paliki (dość głęboko) i napiąłem na nich drut. Wiatr >gra< na tych drutach powodując wibracje w ziemi. Na pręty metalowe nakładam nie butelki, ale puszki z piwa. Trzeba trochę powiększyć otwór, a w denku (wklęsłym) wygnieść drewienkiem stożek, który trzyma puszkę centralnie na pręcie. Sąsiedzi stosują dość skutecznie odstraszacze elektroniczne. Mnie na nie nie stać, bo w piaszczystym gruncie musiałbym stosować kilka. Z repelentów chemicznych, jak do tej pory, najskuteczniejszy okazywał się Kretol 5 GR, opracowany do stosowania na stadionach. Nie jest tani, ale łatwy w użyciu. Granulki rozsiewa się na powierzchni trawnika. Działają w sprzyjających warunkach (mało deszczu) do miesiąca. W przypadku karczownika, który wycinał mi marchewkę całymi rzędami, skuteczne okazało się wysianie kretolu w rowek głębokości ok. 10 cm zrobiony motyczką wzdłuż rzędu i przykrycie granulek ziemią. Środek ten jest chemicznie obojętny dla upraw. Nie truje, a odstrasza. Cebulki kwiatowe, z wyjątkiem czosnków, wolę jednak sadzić w pojemnikach. Strzeżonego .....
|
|
dorotag40 Postów: 22 |
16.07.2008 00:21
Kreta i nornice z mojego ogrodu udało mi się przegnać stosując kilka sposobów.Chyba najbardziej skutecznym było to,że kawałek szmatki nasączałam naftą i wkładałam w otwory.Następny sposób to wkładałam w otwory zapałki trochę pogniecione.Wlewałam wodę do korytarzy.Po tych wszystkich zabiegach nornica przeniosła się do sąsiadki i od kilku lat mam już z nimi spokój.
|
|
neta-cs Postów: 8 |
20.07.2008 19:58
Witam ponownie wszystkich kretowiczów! Jest już koniec lipca, a mój kret wydaje się nie mieć słuchu i węchu. nic na niego nie skutkuje- co dzień przybywa kopczyków -a mnie ubywa cierpliwości i pieniędzy. Chyba dam sobie spokój i zacznę wypatrywać kreciątek (mam nadzieję, że tata kret na wiosnę każe osiedlić się im u sąsiada) POZDRAWIAM
|
|
bettiw Postów: 14 |
3.11.2008 10:41
Ostatnio widziałam kota, który przełaził przez płot na teren działek, bo moja jeszcze nie ogrodzona. Teraz zabieram ze sobą szprotki i wykładam w jednym miejscu. Myślę że to dobry sposób na krety, jak na razie u mnie nie ma żadnego kopczyka, może i dlatego że prawie niczego jeszcze nie ma, a cała ścieżka w kopczykach.
|
|
Scorpio.pg Postów: 21 |
25.11.2008 07:54
Kret.. a kto to...
Puki co u mnie nie bylo kreta... choc nie.. gdzies na granicy dzialki pojawil sie od czasu do czasu jakis kopczyk ale na stałe nie zagoscil... i chyba mam dwa powody do radosci... bo nie balagani mi w ogordzie... no i widocznie nie mam zbyt duzo larw w ziemi
Rozumiem zdenerwowanie ludzi ktorzy maja tego malego goscia... ale fajnie by bylo aby nie uzywac zadnej chemi ani zabójczych plapek bo nie dosc ze to zwierze pod scisla ochrona to i wbrew temu co widzicie to On wam tak naprawde pomaga zjadac szkodniki[ no po z dżownicami]...
A jak ktos chce miec piekny wersalski trawnik to niech przed jego zalozeniem polozy drobnooczkowa siatke po calej powierzchni... i czarna agrowłoknine pod kore... [ pod agrowlóknina z kolei nornice lubia robic korytarze..]
Jak ktos chce wiecej dowiedziec sie o kretach niech wpisze w google - kret
np.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kret_europejski
|
|
Scorpio.pg Postów: 21 |
25.11.2008 07:54
Kret.. a kto to...
Puki co u mnie nie bylo kreta... choc nie.. gdzies na granicy dzialki pojawil sie od czasu do czasu jakis kopczyk ale na stałe nie zagoscil... i chyba mam dwa powody do radosci... bo nie balagani mi w ogordzie... no i widocznie nie mam zbyt duzo larw w ziemi
Rozumiem zdenerwowanie ludzi ktorzy maja tego malego goscia... ale fajnie by bylo aby nie uzywac zadnej chemi ani zabójczych plapek bo nie dosc ze to zwierze pod scisla ochrona to i wbrew temu co widzicie to On wam tak naprawde pomaga zjadac szkodniki[ no po z dżownicami]...
A jak ktos chce miec piekny wersalski trawnik to niech przed jego zalozeniem polozy drobnooczkowa siatke po calej powierzchni... i czarna agrowłoknine pod kore... [ pod agrowlóknina z kolei nornice lubia robic korytarze..]
Jak ktos chce wiecej dowiedziec sie o kretach niech wpisze w google - kret
np.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kret_europejski
|
|
Rodusik Postów: 178 |
30.01.2009 18:50
Wczoraj zauważyłam kopczyk kreta przy samej siatce. Następne były za siatką u sąsiadki. Ona ma tylko pole nbo niedawno kupiła działkę.
|
|
Rodusik Postów: 178 |
2.03.2009 15:23
Są 3 kopczyki ale dobrze że przy siatce. Zobaczymy czy przejdzie na działkę.
|
|
jolka208 Postów: 7 |
25.03.2009 13:50
Witam! Jestem tu pierwszy raz na tym forum.Ale jak będę mogła w czymś poradzić to bardzo chętnie to zrobię .
Odnośnie kretów.!
Posyp koło roślin i miejscach gdzie występują szkodniki mielonym czarnym pieprzem i sproszkowanym czosnkiem najlepiej po deszczu. Ich zapach odrzuca krety i inne zwierzęta .
Przestrasz je dźwiękiem !
6-8 pustych szklanych butelek zakop do połowy w ziemi,ustawiając w linii prostej ,otworem do góry. przelatujący przez nie wiatr zaświszcze w nich, co wystrasza szkodniki. Pozdrawiam i zyczę skutecznej walki ze szkodnikami.
|
|