jad47 Postów: 7 |
25.03.2012 20:10
Pozwolilam sobie zalozyc taki watek bo nie ma, a chce ze wszystkimi ogrodnikami podzielic sie z takim spostrzezeniem : po raz drugi w tym roku opryskalam moje drzewa mocznikam w stezeniu 2 kg na 10 litrow wody w tym morele i ona zostala po prostu spalona paczki sa brazowe i odpadaj reszte drzew nic sie nie stalo.W ubieglym roku po tym oprysku liscie byly zdrowe i bardzo pozno opadaly, a taki oprysk zastosowalam poniewaz w 2010 moja dzialka byla zalana na wysokasc 170 cm. prosze nie pryskac zadnych tui i tym podobne bo tez sa spalone pozdrawiam Jadwiga.
|
|
garden2000 Postów: 231 |
29.03.2012 19:31
Witaj Jadziuniu fajnie że się znowu zobaczymy .Ja- niestety niczym nie spryskuję roślin- ani dużych ani małych.Od kiedy założyłam ogród na polu rolnym to już 12 lat - to ani razu nie stosowałam żadnych środków chemicznych.Drzewek owocowych i krzewów owocowych trochę mam,ale wolę mieć trochę gorsze jakościowo i ilościowo owocki- aniżeli bawić się tymi środkami.
Cieplutko Cię Pozdrawiam, może mnie pamiętasz Jadziuniu
|
|
dyha Postów: 2 |
15.03.2014 21:57
Witam - ja również staram się nie używać środków ze sklepu. Pierwsza rzecz to mam bardzo duży ogród i na środki musiałbym wydać sporo kasy. Po drugie - pod ręką mamy wiele roślinek z których można robić wyciągi itp. Poczytaj tutaj;
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo/Och...
Mam nadzieję, że to pomoże. Pozdrawiam
|
|
kampig Postów: 1 |
9.08.2017 12:05
lepiej nie pryskać chemią - po pierwsze nie zawsze jest skuteczna po drugie szkoda kasy. Wszystkie nawozy i odżywki można wykonać samemu.
|
|