Dorotak72 Postów: 163 |
2.02.2012 11:15
Ma ktoś może doświadczenie z Lilią Himalajską ? Mam ochotę ja kupić, ale tyle sprzecznych informacji o niej wyczytałam, że proszę Was o pomoc. Jest stosunkowo droga, jeśli chodzi o cebule i zastanawiam się czy warto...?
|
|
garden2000 Postów: 231 |
2.02.2012 15:22
Nie mam jej! ale wiele razy miałam ochotę ją kupić ale jak na cebulowe- to bardzo droga- choć oglądałam- ta cebula jest wielkości dużego jabłka...
Życzę Powodzenia w uprawie jak się zdecydujesz..
|
|
Lawinia Postów: 326 |
2.02.2012 20:01
Oj, ja też oglądałam i już , już chciałam zamówić . Może jak będą majowe targi to kupię?
|
|
bednarekzk@arcor.de Postów: 539 |
2.02.2012 20:56
Ja bym sie zastanowila nad kupnem, poczytalam, ze cebulka kwitnie raz i zanika, dopiero cebulki przybyszowate moga zakwitnac po 4-5 latach, wiec to dla mnie zadlugo ja lubie lilie ktore kwitna rok-rocznie. A pozatym bardzo droga 70 zl 1 cebula. Pozdrawiam
|
|
Doriss Postów: 42 |
4.02.2012 22:29
Też myślę o zakupie cebuli Lilii Himalajskiej jednak cena mnie zniechęca Pozdrawiam
|
|
margola212 Postów: 13 |
4.02.2012 22:40
strasznie droga , i zeby kwitła chociaż co roku to już wyglądało by to inaczej
|
|
Dorotak72 Postów: 163 |
9.02.2012 10:02
Dzięki dziewczyny, raczej się nie skuszę, bo to dosyć niepewna inwestycja... a cena jest zawrotna, jeśli chodzi o cebulę...
|
|
halinabylina Postów: 552 |
9.02.2012 21:25
Mnie też się podoba, ale z tego co piszą na ogrodniczych portalach to zawodna, cena też zawrotna, zwłaszcza, ze cebula zamiera po kwitnieniu i na nowe kwiaty z cebul potomnych trzeba czekać dopiero po czterech latach
|
|
Pusia Postów: 28 |
1.03.2012 18:24
Mam taką lilię. Jak wcześniej gdzieś pisałam jestem troszkę zakręcona na tle nowości szczególnie lilii i liliowców. Lilię wsadziłam w zeszłym roku na wiosnę. Cebula miała ok 10 cm średnicy. Wypuściła dużą rozetę liści ale pędu kwiatowego nie miała. Na zimę ją dobrze okryłam na wszelki wypadek. Teraz jej jeszcze nie widać. Jak się tylko pokaże (mam taką nadzieję) to zrobię zdjęcie i zamieszczę w galerii.
|
|
Pusia Postów: 28 |
4.06.2012 23:35
Uzupełniam swój poprzedni komentarz.
Niestety lilia himalajska też mi padła. Teraz już wiem jakie błędy popełniłam. Poniżej zamieszczam tekst komentarza, który zamieściłam do zdjęcia Asioka.
"Lilia himalajska ma specjalne wymagania. Że nazywa się himalajska to nie znaczy, że jest odporna na mróz. Ponieważ trzy razy pod rząd mi padała po zimie, w końcu zasięgnęłam rady (przy okazji kupowania innych "specjalnych" lilii) specjalisty hodowcy. Lilie himalajskie należy sadzić płytko, konieczny drenaż. Jest bardzo wrażliwa na zbyt dużą ilość wody szczególnie z roztopów - wtedy gnije. Na zimę ją trzeba specjalnie zabezpieczyć:
-zbudować jej domek ze stryropianu, najlepiej "dziesiątki",
-zabezpieczyć przed podciekaniem wody czyli domek musi mieć sporą powierzchnię,
-środek wypełnić siankiem lub wiórkami (koniecznie suche),
-uszczelnić łączenia ścianek domku,
- domek zdjąć jak minie obawa przymrozków.
To tyle w temacie zabezpieczenia zimowego.
Cebule kwitną optymistycznie w trzecim a normalnie czwartym roku życia cebuli. Cebula po zakwitnięciu ginie. Rozmnaża się ją z cebulek przybyszowych ale trzeba czekać na kolejne kwiaty.
Po wysłuchaniu takich porad zrezygnowałam z tego cuda.
|
|