|
|
|
|
Forum
 Moni-ka Postów: 53 |
8.01.2013 22:24
cześć,
czy macie doświadczenie z tego typu tulipanami? Czy są delikatniejsze od tych "zwykłych" czy sprawują się równie dobrze przez wiele lat? Spodobały mi się i płatki i liście (mam wrażenie, że są delikatniejsze - czy to tylko złudzenie?).
Szukam odmian koloru różowego i białego? (mogą być też te zwykłe, jeśli są trwałe i niehimeryczne).
Dzięki i pozdrawiam.
|
|
 Moni-ka Postów: 53 |
5.04.2014 16:01
Hej! Podpinam się pod moje wcześniejsze zapytanie z nowym. Czy tulipany, które kupujecie, kwitną Wam latami bez problemu czy po roku czy dwóch są do wyrzucenia, przestają kwitnąć?
I najważniejsze pytanie. Gdzie kupić, żeby cieszyć się nimi latami bez wykopywania i cudowania? O zgodność tego co kupujemy z tym co potem wyrośnie już pytałam w innym wątku, ale tutaj też możecie dopisać gdzie warto, jeśli jeszcze coś się przypomni. Z góry dziękuję!
|
|
 asiok Postów: 1128 |
5.04.2014 18:54
Monia... nie mam bladego pojęcia...
dla mnie tulipan to... tulipan
|
|
 elakowal49 Postów: 579 |
6.04.2014 09:13
Ale problem!
|
|
 Moni-ka Postów: 53 |
6.04.2014 14:37
Asia, spoooko I tak dzięki! Buziaki
|
|
 Lawinia Postów: 326 |
6.04.2014 21:44
Mam liliokształtne od 3 lat. Są żółte i nie wykopuję ich. Nie ma problemu. Może tylko to ,że wolniej sie rozrastają niz normalne
|
|
 Moni-ka Postów: 53 |
7.04.2014 19:25
Dziękuję!
|
|
 jagoda.z.g Postów: 719 |
8.04.2014 08:54
Niestety tulipan to takie "stworzenie",że czasem trzeba się z nim pomęczyć i wykopać!!chociażby po to,żeby je przesuszyć aby ładniej kwitły a przy okazji przejrzeć czy nic złego nie dzieje się z cebulami!!,,no i oddzielić małe cebulki,bo rosnące długo w jednym miejscu "mizernieją"!a wracając do pierwszego pytania-rzeczywiście wyglądają bardziej "dystyngowanie" mam je chyba w dwóch kolorach i podlegają takim samym zbiegom jak reszta tulipanów!
|
|
 Moni-ka Postów: 53 |
8.04.2014 15:47
Rozumiem
Nie chodziło mi o zupełne ich porzucenie, ale brak wykopywania przez 3-4 sezony. Miałam nadzieję, że jakieś konkretne odmiany/gatunki są bardziej odporne na takie niezbyt czułe traktowanie albo cebule od jakiegoś konkretnego sprzedawcy są lepszej jakości niż większość na rynku, holenderskich.
Wychodzi jednak na to, jak Asia napisała, że tulipan to tulipan i należy kierować się po prostu własnymi upodobaniami. Pozdrawiam!
|
|
 bea Postów: 192 |
8.04.2014 16:26
Mam tulipany Darwina (?)czerwone ,takie chyba najpospolitsze .Nie wykopuję ich od ok 10lat ,rosną na tym samym miejscu ,co roku kwitną i rozrastają się (u mnie bardzo wolno ,bo mam gliniasta ziemię ).To najodporniejsze tulipany ,jakie mam .Inne ,szlachetniejsze kupuję co roku ,sadzę i cieszę się nimi dwa lata ,bo potem zamierają ,albo tak marnieją ,że już nie kwitną.Chyba je powinnam wykopywać co roku ,ale ja je traktuje jako krótkowieczne .Może u innych Ogrodniczek jest inaczej ,ale tulipany wolą ziemię żyzną próchnicza ,a ja mam bardzo gliniastą i chyba dlatego zamierają .
|
|
Tylko zalogowane osoby mogą zamieszczać nowe posty.
|