07jansiwiutki Postów: 721 |
20.03.2016 09:37
Przyznaję się bez połajanki, zimową porą moja aktywność na Ogrodniczce uległa przyhamowaniu, ale nie zapadałem w zimowy sen.
pod moim zdjęciem
sympatyczna osoba, którą mnie osobiście odwiedziła w czasie mego pobytu w szpitalu, ucieszyła się z mego wybudzenia ze snu. A ja nie spałem jak niedźwiedź.
W necie szukałem informacji o Górach Kaczawskich i trafiłem na blog mieszkańca Lubartowa pracującego w Lesznie. Osobnik ten okazał się facetem pozytywnie zakręconym, a mianowicie prawie w każdą jesienną i zimową porą chodzi po Górach Kaczawskich. Wiosną i latem Krzysztof jeździ po Polsce w delegacji służbowej z dala o gór. Utonąłem w literackich opisach jego wędrówek, do których dodałem kilka moich spostrzeżeń i tak od słowa do słowa, doszliśmy do wniosku, że należy kilka wypraw w góry odbyć wspólnie, no i stało się.
Jeżeli jesteście ciekawi naszych wędrówek po Górach Kaczawskich, najdziecie pod linkami:
1. O trzech wąwozach
http://jan0101.blogspot.com/2015/12/o-trzech-wa...
2. O Popielu i Sośniaku
http://jan0101.blogspot.com/2016/01/o-popielu-i...
3. O lipie i jelenim rogu
http://jan0101.blogspot.com/2016/03/o-skraju-go...
4. O śniegu i śnieżycy
http://jan0101.blogspot.com/2016/03/o-sniegu-sn...
Komentarze będą mile widziane.
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
20.03.2016 09:40
Ups... zabrakło słów: (...)w każdą niedzielę(...)
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
24.03.2016 07:35
[img]https://3.bp.blogspot.com/-UgNmHBYbpD0/VugFDP8IF5I/AAAAAAAACp4/sTI76ypaKjMYiuLJ-aowIEKMkXeJRITDg/s1600/_DSC8876_81.jpg[/img]
|
|
|
|
|
|
halinabylina Postów: 552 |
1.04.2016 19:29
Witaj Janie! Dziękuję za przepiękną relację z Krainy Wygasłych Wulkanów. Obejrzałam śliczne fotki i przeczytałam oba Blogi, są niesamowite. Bardzo Cię przepraszam za " śpiącego Niedźwiadka", to był taki żarcik ponieważ w życiu by mi nie przyszło do głowy, że po tak ciężkiej chorobie hasasz w najlepsze jak kozica po okolicy. Wielki szacun dla Ciebie!!!!!!!!!
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
2.04.2016 09:19
Ależ, Halu!. Ja wcale się nie gniewam za niedźwiadka i wiem, ze to był tylko żart. Zawsze byłem kawalarzem i nawet mój awatarek jest żartem. W temacie o trzech wąwozach i kilku postaciach pisałem, że byłem porównany do Wiedźmina, z czego się niezmiernie ucieszyłem.
W moim życiu sprawdziła się zasada: co ciebie nie zabije, to cię wzmocni i po mojej pierwszej operacji stwierdziłem, że należy cieszyć się każdą chwilą i szkoda czasu na biadolenia.
Wtedy gdy mnie odwiedziłaś w szpitalu nie wyglądałem najlepiej, ale Twoja żywotność i Twój optymizm podniosły mnie na duchu. Będę o tym pamiętać.
|
|