|
|
|||||||||
|
|||||||||
 |
|
|
Podlewanie i koszenie trawnika dodaj do ulubionych | wersja do druku | poleć znajomemu komentarzy: 19
Mimo tego, że powoli z mody wychodzą trawniki, to tak całkiem nigdy nie znikną z naszych ogrodów, może tylko pozostaną na mniejszych powierzchniach, dlatego warto poswięcić kilka słów ogólnym zasadom koszenia i podlewania trawników. Gdy nasz nowozałożony trawnik osiągnie wysokość 6-7 cm, należy go po raz pierwszy skosić. Pierwsze koszenie całkowicie różni się od wszystkich innych. Przede wszystkim należy zadbać, by nóż kosiarki był bardzo ostry, w innym przypadku kosiarka powyrywa nam ledwo co ukorzenione trawki. Nie mniej istotną sprawą jest wysokość koszenia, własciwie kosimy tylko wierzchołki traw. Koszenie trawnika starszego, to przede wszystkim zadbanie o odpowiednie ustawienie noży kosiarki, tak by kosić trawę na wysokości 2-3 cm. Im trawę niżej skosimy, tym mniej wrażliwa będzie na deptanie. Aby ustrzec się od widoku zażółconego trawnika, czyli pdstrzępionych i żółknących źdźbeł trawy, należy dbać o ostrość noża kosiarki. Gdy noże są tępe, kosiarka trawy nie kosi, lecz wyszarpuje i pozostawia trawę poszarpaną a nie skoszoną. Większość odmian traw wymaga koszenia co 6 - 10 dni. Jeśli trawnik nam przerósł, wówczas kosimy go etapami, na różnych wysokościach, do momentu aż osiągniemy należną mu wysokość, to jest 2-3 cm. Pamiętajmy, że skoszona trawa to cenny materiał kompostowy. Trawę z wiosennego koszenia używam do ściółkowania żywopłotu (ligustr), taka "podsypka" tłumi porost chwastów, zatrzymuje wigoć w glebie i powoli się rozkładając zasila w składniki mineralne żywopłot. Panuje powszechna opinia, że trawnikowi wody nigdy nie zawiele, a więc codziennie zraszamy go przez kilkanaście minut i uważamy, że robimy mu dobrze - trawnikowi znaczy się. Nic bardziej błędnego, w ten sposób niszczymy własnie trawnik. Na czym to polega, a no na tym, że roślina jest mądra i tworzy tam korzenie, gdzie jest woda, a jeśli tylko glebę zraszamy, czyli dostarczamy dody tylko do wierzchniej wartwy, tym samym zmuszamy roślinę do rozwoju płytkiego systemu korzeniowego, lub do zniszczenia ,srodkowej warstwy korzeni, bo dolna będzie szukać wody gruntowej, a górna ma wodę ze zraszania powierzchniowego. Dlatego trawnik należy tak podlewać, aby nawodniona warstwa gleby pod trawnikiem osiągnęła minimum 10-12 cm. Takie podlewanie stosujemy, w zależności od rodzaju gleby i gatunku trawy co kilka dni. Gleba lekka, piaszczysta szybciej wyparowuje wodę, niż gleba cięższa z dużą zawartością próchnicy i drobnych części ilastych. Dlatego mając na względzie chociażby oszczędność wody, warto zadbać o odpowiednie stanowisko przed zakładaniem trawnika, nawożąc glebę warstwą ziemi próchniczej z dodatkiem gliny. Takie podłoże wolniej wyparowuje wodę i pozwala na rzadsze podlewanie trawnika. Najbardziej ekonomiczne zużycie wody osiągniemy instalując urządzenie nawadniające. Świetnym rozwiązaniem na nieduzych powierzchniach są zraszacze, które ponadto, że podlewją trawnik, podnoszą wilgotność powietrza w ogrodzie. Nigdy trawnika nie podlewamy w środku dnia, najlepiej wieczorem, po zachodzie słońca lub bardzo wczesnym rankiem. Jeśli odpowiednio zadbamy o nasze roslinki, one odwdzięczą się nam urodą . Komentarze Trawnik naprawdę wymaga dużo pracy, kiedyś nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. Odpowiednia ilość wody, odchwaszczanie, koszenie i jeszcze nawóz. Ten ostatni to zawsze mam z http://www.zrjagro.pl/ amannita [2015-08-29 19:07] Nie wyobrażam sobie ogródka bez trawy. Na trawie się wypoczywa,bawią się dzieci, zwierzęta i my. Ja z mężem w tym roku zlikwidowaliśmy całkowicie chodniki z betonu, a wszędzie jest trawa. Jest o wiele ładniej i nie ma mrówek.Pozdrawiam. wieslana@gmail.com [2012-09-09 19:34] Moje drogie.ja to mam prawdziwy dylemat z trawnikiem.Ogródek maleńki powstał dzięki własnej inicjatywie na ugorach pomiędzy blokami.wyczyściłam z gruzu, złomu,odpadów szklanych,i nie pamiętam czego tam jeszcze,kupiłam masę ziemi jako podkład pod trawnik,Posiałam trawę odporną na chodzenie,Boże ,nie chciały byście zobaczyć co z tego wyrosło.Jedna paskudna darń.Kołtun.Wyć się chce,bo robota była robiona któryś raz z kolei.Myślałam o położeniu trawnika z rolki,ale firma tego nie zrobi .go za mały teren.tylko siąść i płakać.Maria Maryna [2012-06-30 05:33] trawa to domena mojego M.ale czasami i ja muszę zainterweniować.W naszym trawniku mamy dużo mchu, wapnowałam,pryskałam preparatem na mech i ciągle jeszcze jest go za dużo. Poradźcie co jeszcze mogę zrobić. bwk-123 [2012-03-06 18:08] FIRMA OGRODY 501-711-154 POZNAŃ  jeśli ktoś jest z Poznania polecam robipi piękny trawnik itd.czacza095 [2011-07-16 12:11] ja kosze trawe co dwa tygodnie na dzialce trawa jest zbierana na kompost nic dobry dzialkowicz z dzialki nie wywozi nic sie nie marnuje Zbynio zbynio1234 [2011-07-04 17:02] Używam wszystkich tych narzędzi. Kosę dwa razy na dzień i też trafia mi się wsadzić kosę w ziemię, sierp w razie potrzeby, a kosiarkę przeważnie co drugi, trzeci tydzień. Wygląd mojego trawnika bardzo mnie cieszy zwłaszcza iż mamy trawnik od niedawna.. powirka [2011-05-20 22:38] Podlewanie i koszenie trawnika.Sposób angielski.Trzeba kosić go i podlewać przez 300 lat. zygalazka [2010-06-11 19:53] Moim trawnikiem zajmuje się mąż razem z synem. Koszą go przeważnie raz na tydzień, czasami wypadnie jakiś weekend i trawka rośnie trochę dłużej, ale ogólnie jest piękny, nie tworzą się kępy i jest zielony. mirelakaz [2010-06-11 12:47] mój mąż kosił trawnik co tydzień,i nawoził w całym sezonie bardzo częśto,trawnik mamy gęsty i nie wysychał. Dziwię się takim tabliczkom "nie deptać trawników",myślałam,że ich już nie ma były a te były ustawione na terenie szkoły ,gdzie chodzą moje wnuki, dzieci biegają po betonie ,niech się które przewróci to kolano zdarte do krwi,byłam w Anglii tam w parkach wszędzie się chodzi po trawnikach pięknych ,skoszonych,czyściutkich GieniaB57 [2009-11-14 23:14] yebaba, możesz jeszcze uratować swój trawnik. W nierówności wsypać ziemię, wyrównać i dosiać nasiona. Alinka1 [2009-04-17 09:55] a mój trawnik szlag trafił...źle podłoże przygotowałem i bardzo nierówny jest teraz... zaleje się betonem i będzie dobrze yebaba [2009-04-17 07:54] Ten kto ma dużo trawy narzeka, że za dużo.. a ten co ma malutko lub w ogóle zazdrości temu pierwszemu  )aurelia [2008-04-26 11:48] też mam takie miejsca, że czasami kosa jest potrzebna, ale jak koszę to dwa razy trawę, a trzeci raz kosa wpada w ziemie, nie łatwo jest nią kosić, ale jest jeszcze sierp, ale trzeba na palce uważać fasolka555 [2008-04-22 23:43] są tacy co chcieli by móc kosić trawkę ale jej nie mają,więc cieszmy się z tej naszej prywatnej zieleni i dbajmy o nią kleomax [2008-04-13 20:43] Niestety na mojej działce mam dużo trawy, bez koszenia w od maja-września 2 razy w tygodniu się nie da, jak coś zaniedbam pozostaje koszenie kosą.... greg79 [2008-04-13 18:20] u mnie niestety tam gdzie mam tuje i świerki trawnika już nie ma, zresztą oprócz igliwia nic niema, podsypuję korę, aby jakoś to wyglądało. fasolka555 [2008-04-04 09:43] Jak się ma nie wiele trawnika to jest fajnie. Ale jak ktoś ma w koło domu mnóstwo trawy to już nie jest tak fajnie... aurelia [2008-04-02 18:34] U mnie koszeniem zajmuje się mąż I czyni to co około 2 tygodnie.oli19 [2008-04-02 10:32] |
STRONA GŁÓWNA | GALERIE | OGRODNICY | FORUM | KATALOG ROŚLIN | PIELĘGNACJA OGRODU | KONTAKT |
