|
|
|
|
Forum
07jansiwiutki Postów: 721 |
16.10.2008 15:37
Park Krajobrazowy Rudawy Janowickie
Jest piękny słoneczny dzień złotej polskiej jesieni, niedziela 12 października 2008 r.
Spotkaliśmy się tuż za Rozdrożem pod Jońską Górą.
Widzimy, że pomiędzy drzewami widnieją jakieś kształty…
…zaczynamy schodzić połączonym szlakiem niebieskim i zielonym, wygodną leśną drogą.i oczom naszym…
…ukazał się widok bliźniaczych gór zwanych przez starszych turystów cycuszkami bardotki (BB – aktorka). Są to Krzyżna Góra i Sokolik
Idąc dalej mijamy po prawej stonie Jońską Górę.
Droga jest wygodna, oznakowanie szlaku mówi nam,
że idziemy we właściwym kierunku.
Jesteśmy już na Przełęczy Karpnickiej. Ukazuje się nam Sokolik, na szczycie którego widzimy dwie bliźniacze skały. Na dole pomiędzy drzewami widać samochody na parkingu.
Dużo ich dzisiaj.
Od Przełęczy Karpnickiej droga prowadzi pod górę, ale my wytrwale jak i inni podążamy dalej.
Jesteśmy przy schronisku Szwajcarka, ukrytej w cienu lipy drobnolistnej. Pod drzewem, które przeżyło wiele gromów znajduje się letnia jadalnia. Piękne miejsce na odpoczynek.Dużo więc odpoczywających.
(Kiedyś był tu STAWEG )
”Szwajcarka” - zabytkowy drewniany budynek w stylu tyrolskim, nawiązuje do architektury pasterskiej okolic Pongau w Alpach Salzburskich. Cechą charakterystyczną tego typu budowli jest ozdobny
drewniany balkon.
Ten styl architektury przynieśli ze sobą tyrolczycy, którzy się osiedlili(ok. 400 osób) w XIX wieku
w pobliskich Mysłakowicach . Zostali oni wygnani
ze swych ziem za odmowę przyjęcia wiary katolickiej. Kiedyś zajrzymy do Mysłakowic i obejrzymy więcej domów tyrolskich.
Aby dostać się w to urocze miejsce każdy środek transportu jest dobry, nawet na plecach taty.
Słodki ciężar, prawda…?
Za pomieszczeniem gospodarczym wydzielone jest miejsce na ognisko i grila.
Nawet tutaj dolatuje smakowity zapach.
Błogi spokój, nikt się nigdzie nie spieszy, wszyscy odprężeni. A nad głową pani siedzącej na ławce widać jakąś tabliczkę. Podejdźmy bliżej…
O cho..ra… Popatrzmy w tamtym kierunku…
…faktycznie… coś się tam dzieje. Użyjmy zooma…
A to zbóje… brak mi słów. Staweg – co Ty na to???
Jesteśmy przecież na terenie Parku Krajobrazowego
i widok ten zmąciłmi mój spokój tego dnia.
A co Wy o tym sądzicie?
Ja wracam do Przełęczy Karpnickiej
Zakazy nie pomagają, więc szlabany hamują zapędy tych, którzy chcą wjechać nawet do jadalni i tam gdzie król chodził piechotą.
Wjeżdżamy w Góry Kaczawskie i zaglądamy na tamę suchego zbiornika retencyjnego na Kaczawie w Wojcieszowie.
Jeszcze spojrzenie w drugą stronę w kierunku Rezerwatu Góry Miłek…
Swego czasu przez Wojcieszów wędrowała nasza dobra znajoma - ALINKA
P.S.Alinko - wielkie dzięki Ci za Imageshack!!!
A tu na osłodę i zachętę do dalszych wedrówek.
Góry Kaczawskie i Wojcieszów jeszcze odwiedzimy.
Ci którzy zechcą przejść od Szwajcarki na Sokolik i dowiedzieć się co tam robił STAWEG niech wejdą do:
http://www.ogrodniczka.pl/forum/6/156,0,0,rudaw...
Do następnej włóczęgi…
|
|
Maja Postów: 43 |
16.10.2008 20:26
To miłe, że zabrałeś nas ze sobą na wycieczkę. Wspaniałe widoki, wymarzona pogoda, bajkowe jezioro. Myślę, ze nie tylko ja cieszę się zapowiedzią następnej włóczęgi.
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
17.10.2008 06:29
Zapraszam na następne...
|
|
staweg Postów: 941 |
18.10.2008 01:03
Janie, to co się tam dzieje, to SKANDAL! Jak zobaczyłem zdjęcie tej odkrywki, to mnie zatrzęsło. Władze gminy, które wydały pozwolenie, są natychmiast do odwołania. Spróbuję się coś dowiedzieć w Min. Środowiska, chociaż nie robię sobie wielkich nadziei, bo tam teraz też skrajny liberalizm.
Jeśli idzie zaś o Tyrolczyków, to oni osiedlili się w wielu miejscach w Sudetach. Majlepiej zachowana osada znajduje się w Międzygórzu w Kotlinie Kłodzkiej. Jest tam nawet sanktuarium MB Śnieżnej, kopii figurki z MariaZell w Styrii, zlokalizowane na stoku Iglicznej. Poniżej osady znajduje się jeden z największych w Sudetach - wodospad Wilczki.
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
20.10.2008 11:55
Wyobraź sobie Staweg jak mną zatrzęsło jak to zobaczyłem w naturze. (Ty widok widzisz wirtualnie i jesteś rozgorycony). Ja napisałem "zbóje", a pomyślałem do rymu. (Szpetnie - prawda?)
Jeżeli ja widzę nieprawość, krzywdę czynioną innym ludziom albo cynizm, to wtedy diabeł we mnie wstępuje - mam ochotę złapać za szabelkę i rąbać po głupich łbach bez opamiętania.
Masz rację Alu - uspokoił mnie dopiero widok tych pasących się owiec - to był miod dla moich oczu...
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
21.10.2008 06:12
Na Iglicznej byłem również. Pójdziemy tam kiedyś przez Ogród Bajek, odwiedzimy Wilczkę i może wdrapiemy się na Śnieżnik. Mam zamiar rownież zaprowadzić Was do Barda Śląskiego. Bazylika i ruchoma szopka i...
...niespodzianki.
Jeżeli tylko czas i zdrowie pozwolą...
Sudety są piękne...
...co ja mówię wszystkie góry są wspaniałe.
Pozdrawiam serdecznie...
|
|
staweg Postów: 941 |
22.10.2008 09:31
Dzięki Ci Panie za gór wypiętrzenie
Mogłeś przecież stworzyć ziemię płaską
Po której snułaby się znużona codzienność
A Ty pozwalasz nam stawać
Na grani zachwytu
Oczami omiatać hale wniebowzięcia
Ty chmury sprowadzasz niżej szczytów
Byśmy mogli na własnych nogach
Wznieść się nad obłoki.
*****
Gdy już wyżej nie ma gdzie iść
Zatrzymaj zadumane zmęczenie
Po to przecież łamałeś własną
Niemoc
Oto księga pisana nagłym wyłonieniem masywu
Przeczuwanego
Spokorniałym sercem
Morzem przewalającej się niewiadomej
Kształtem nieoczekiwanym
Stań tam na ostatnim głazie
Skamieniały jak on
Cały krzyczący
Bądź pochwalony przez gór wypiętrzenie.
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
22.10.2008 10:20
Zaskakujesz mnie Staweg, jesteś rownież romantykiem...
A kiedy przyjdzie na mnie pora,
ażebym, smutnych dróg wędrowiec,
opuścił ziemski ten manowiec
i padnie moich dni zapora,
chciałbym swój w Tatrach mieć grobowiec
odwieczna z szarych want komora,
ta sama jutro, co i wczora.
Gdzieś w dali zbyrka kierdel owiec,
łomocą w żlebach spadłe głazy
od ścian odbite tysiąc razy
napełnią echem świat bajeczny,
i patrzą dumnie i surowo
turnie schylone nad mą głową...
Tam bym spał cichy i bezpieczny...
|
|
staweg Postów: 941 |
22.10.2008 16:35
Pewnie moglibyśmy tak długo, bo czasem wisząc na ścianie, czy idąc we mgle nad skrajem przepaści, myśli się bez słów, obrazami i nienazwanymi nawet uczuciami, a potem spływa to jakoś na papier, bo jak śpiewał Stuhr: "czasami człowiek musi, inaczej się udusi".
|
|
07jansiwiutki Postów: 721 |
24.10.2008 10:47
Te strofy które ja przytoczyłem to wiersz, który opublikował w lipcu 1914 r przed wyruszeniem na wojnę Mariusz Zaruski założyciel i pierwszy naczelnik Straży ratunkowej TOPR.
Ja piszę tylko do szuflady i ostatno trochę mniej, ...ale w duszy zaczęło znowu coś mi grać,
|
|
Tylko zalogowane osoby mogą zamieszczać nowe posty.
|