Sklep korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.


 

Login:
Has?o:
lub załóż konto


Ogrodnicy
  Ostatnio zarejestrowani
  Najaktywniejsi
  Wszyscy

Galerie
  Ostatnio założne
  Największe
  Nowe zdjęcia
  Nowe komentarze

Katalog roślin
  Krzewy i drzewa iglaste
  Drzewa liściaste ozdobne
  Drzewa liściaste owocowe
  Krzewy liściaste ozdobne
  Krzewy liściaste owocowe
  Pnącza
  Byliny
  Rośliny dwuletnie
  Rośliny jednoroczne
  Rośliny wrzosowate
  Rośliny cebulowe i bulwiaste
  Rośliny skalne
  Turzyce i trawy ozdobne
  Rośliny wodne
  Róże
  Zioła
  Rośliny w domu

  Uprawa i pielęgnacja roślin
  Co w trawie piszczy
  Architektura ogrodowa




Polecamy te strony:

AleDobre.pl
Akademia Tortu
Moje Wypieki
a to moj ogród

Właściciel: matasia | 114 zdjęć w galerii

Dodaj do ulubionych
Początki są trudne .. ale ponoć najciekawsze

<< poprzednie52/114następne >>

powiększ zdjęcie


Podciągając pod wątek Beatki opowiem wam jak myśmy kupili swój pierwszy samochód przed trzydziestu laty. Mąż usadowił rodzinkę w samochodzie (ja i córeczka) i podjechał pod kościół ażeby po mszy odwieść mamę (męża mamę) do domu. Mamusia obmacała samochód, ładny, w kolorze wiosennej sałaty (brało się co było, nie), pocmokała, pocmokała, wsiadła i ruszyliśmy. No i posypały się, jak mówi Włodek, dobre rady. Gdzieś w połowie drogi samochód staje, ja w nerwie, prosto z taśmy a się psuje. A szanowny małżonek spokojnie (rzadkość) wysiada z samochodu, otwiera drzwi od strony mamusi i żece „albo mama wysiada i idzie dalej na piechotę albo nic nie gada i podjeżdża pod dom jak pani”. Jesteśmy razem 30 lat i jakoś nie mam w zwyczaju coś doradzać prowadzącemu samochód. Szybko się uczę, nie

A to jest bardzo kłująca, wijąca się różyczka

[2012-08-24 15:24]



« poprzednie 1 2 3 4 5 6 7 następne »


[2012-10-29]
Komentarze: 7

[2012-10-26]
Komentarze: 11

[2012-10-22]
Komentarze: 9

[2012-09-23]
Komentarze: 13

[2012-09-05]
Komentarze: 8

[2012-08-31]
Komentarze: 12

[2012-08-24]
Komentarze: 12

[2012-08-24]
Komentarze: 10

[2012-08-23]
Komentarze: 4

[2012-08-23]
Komentarze: 9

[2012-08-21]
Komentarze: 14

[2012-08-18]
Komentarze: 10

[2012-08-15]
Komentarze: 12

[2012-08-12]
Komentarze: 14

[2012-08-12]
Komentarze: 18

« poprzednie 1 2 3 4 5 6 7 następne »

Komentarze


Jeszcze zapomniałam!!! różyczka jest prześliczna, może wiesz jak się nazywa????
Miłej niedzieli Stasiu
garden2000 [2012-08-25 19:17]



Wszystko co piszecie!!! to racja. My z M nie mamy tego problemu bo ani prawka
ani autka nie mamy. Ale bardzo dużo jadę z zięciami i córami.Wtedy zawsze
siedzę cicho żeby nie przeszkadzać.Ale za to na zakupy wolę iść sama, bo M
stale cosik mi mówi i przeszkadza w zakupach. Wtedy jest wszystko ale nic co
potrzebowałam
garden2000 [2012-08-25 19:15]




halinna_k [2012-08-24 20:48]



Usmiałam się z Waszych przygód...
danutal [2012-08-24 18:20]



i bardzo dobrze czasem tak trzeba. ale z mamusia dobre
becia123 [2012-08-24 17:56]



To muszę jej poszukać jakiegoś miejsca żeby mogła się rozrosnąć...bo kwiatki ma ładne...tylko nie wiedziałam jak i czy ją ciąć..z tego wynika,że jednak kwitnie na pędach dwuletnich....
piegus1 [2012-08-24 17:51]



Mój M ( nie ma prawa jazdy ) ale na przepisach zna się najlepiej jak za dużo marudzi to mówię ..masz bilet miesięczny ? to jedź autobusem Stasiu..jak kwitnie ta różyczka..czy nie kwitnie przypadkiem na pędach dwuletnich ? bo ja mam chyba bardzo podobną albo taką samą..w ubr kwitła raz..powypuszczała długaśne pędy....nie można było przechodzić...i ją przycięłam i przesadziłam do "przedszkola"...teraz ma dosyć długie pędy..tegoroczne ale nie ma pączków....a kłująca jest bardzo
piegus1 [2012-08-24 17:39]



Powiem Wam co powiedziała moja teściowa do tescia,który przez całą drogę gderał,gdy odwoziłam ich po weselu:"ten samochód jest tak skonstrułowany że dowolna liczba osób może za nim zapier.....pieszo także jak ci nie odpowiada skożystaj z tego."teśc zamilkł i nigdy więcej nie komentował jak kieruje
1gosia [2012-08-24 16:35]



Toteż ja już nauczona ,najlepiej jadę sama ,bo m też ciągle ,ale to ciągle daje rady ,a nawet krzyczy ,że samochód popsuję ,że czemu gaśnie ,że wymusiłam pierwszeństwo .Jakie pierwszeństwo? Przecież samochód jedzie za mna i nie stuknął we mnie ,i nawet nie musiał zwalniać .E tam !,Jadę do przodu.Skarby już nauczone ,ze maja siedzieć cicho ,bo wysadzę .
bea [2012-08-24 15:53]



I ja siedziałam cichutko z tylu, co nie Asiu?
matasia [2012-08-24 15:41]



ja tez siedzę cicho ... chyba, że M za szybko jedzie - wtedy ... nie, nie krytykuję tylko ... warczę
asiok [2012-08-24 15:38]



Zaloguj się aby dodać komentarz:
Login: hasło:








STRONA GŁÓWNA    |    GALERIE    |    OGRODNICY    |    FORUM    |    KATALOG ROŚLIN    |    PIELĘGNACJA OGRODU    |    KONTAKT