|
kwiateczki Luteczki Właściciel: lutka22 | 569 zdjęć w galerii Dodaj do ulubionych mały, malusieńki - ale mój własny, nawet mąż zaakceptował jednowładztwo w ogrodzie. A jak przystało na dobrego władcę, pozwalam każdemu oglądać. I radzić też pozwalam.
« poprzednie 1 ... 30 31 32 33 34 ... 37 następne » Komentarze To tak jest -mało że tyle pracy przygotowań to jeszcze te nie miłe dodatki -współczuję i Zyczę Ci baw się mocno i dobrze ! garden2000 [2009-12-31 16:11] U DOBREJ OGRODNOCZKI TO NORMALNE puchatek [2009-12-30 20:42] Czasem tak bywa, że ktoś albo coś zepsuł nam humor,albo nastrój świąteczny.POZDRAWIAM. b.kubarek [2009-12-29 21:04] Witaj Lucynko,no to tylko wypada Wam współczuć takiej zadymy w same święta..a Tobie w nagrodę,żeby Ci nie było smutno,wyrasta takie maleństwo... graterka [2009-12-29 19:03] Straszne,czy wszystkie plagi zawsze muszą spadać na nas przed świętami.Ty i Iwonka zamiast cieszyć się świętami musiałyście sprzatać.Bardzo Ci współczuje misiopanda [2009-12-29 16:49] Oj współczuje Lucynko a hiacynt piękności mój przekwitł mariolas [2009-12-29 15:33] To rzeczywiście pech. Współczuję bardzo! gabi4 [2009-12-29 15:22] czasami się zdarza... jagoda.z.g [2009-12-29 08:32] Współczuję Ci Lucynko. miecia [2009-12-28 20:59] koszmar zamiast odpoczywać to tyle pracy współczuję bozenalucja [2009-12-28 17:27] to miałaś fatalne święta,ale już napewno jest lepiej piegus1 [2009-12-28 17:13] Lucynko,współczuję Ci bardzo..) Wiem co to znaczy,bo jak wiesz ja przeżyłam to samo dzień przed wigilią,a wody nie mielismy w domu od niedzieli do czwartku do godz.19-tej. W pomieszczeniach gospodarczych przez noc woda była na wys.30cm.,wybieralismy najpierw wiadrami,a pózniej suszylismy. Jeśli chodzi o hiacynta,to może być i więcje kwiatów z jednej cebulki. Lucynko,łączę się z Tobą w pracach porządkowych,bo my jeszcze walczymy do tej pory. berta [2009-12-28 14:12] Oj, to ciezkie dni za Tobą!! To te hiacynty na poprawienie humoru Trzymaj się !!! Lawinia [2009-12-28 14:02] oj, to fatalnie wypadło, akurat na Święta, a ja narzekam, że butelkę z nalewką aroniową rozbiłam i zalało mi piwnicę kamelia [2009-12-28 13:45] normalne, normalne Lucynko asiok [2009-12-28 13:17] no to z Bertą mozecie podac sobie ręce, biedactwo ,ale sie narobiliscie , paskudna sprawa,z ta wodąi najgorsze że wlazła do środaka , wszystko zamoklo. bedzie co suszyć, współczuję, miałaś marne dni świateczne... brygida [2009-12-28 12:04] a to miałaś pecha jak Berta. to samo. współczuję filipek [2009-12-28 11:57] współczuję Lucynko perypetii z wodą...może popsuć najmilsze święta, wyobrażam sobie co się działo....a hiacynt jak najbardziej normalny...hihihi halinabylina [2009-12-28 11:50] Mili moi, zanim "przebrnę" przez zdjęcia i wpisy pod nimi w waszych galeriach na początek króciutko informuję, że sprawdziło się przysłowie: "Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie" - odmarzło to co zamarzło i ranczo, a raczej chałupa pływała od wewnątrz, całe dwa dni świąteczne i sobotę zrywaliśmy, wynosiliśmy, sprzątaliśmy, suszyliśmy, suszyliśmy, suszy....... a niedzielę wróciliśmy tak zmęczeni, że nawet nie chciało mi się włączać komputera. Mąż pojechał rano na ranczo dalej suszyć a ja wzięłam się za komputer i .... oby do wiosny lutka22 [2009-12-28 11:41] normalne , jak najbardziej. Pozdrawiam poswiątecznie filipek [2009-12-28 11:37] |
STRONA GŁÓWNA | GALERIE | OGRODNICY | FORUM | KATALOG ROŚLIN | PIELĘGNACJA OGRODU | KONTAKT |