Sklep korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.


 

Login:
Has?o:
lub załóż konto


Ogrodnicy
  Ostatnio zarejestrowani
  Najaktywniejsi
  Wszyscy

Galerie
  Ostatnio założne
  Największe
  Nowe zdjęcia
  Nowe komentarze

Katalog roślin
  Krzewy i drzewa iglaste
  Drzewa liściaste ozdobne
  Drzewa liściaste owocowe
  Krzewy liściaste ozdobne
  Krzewy liściaste owocowe
  Pnącza
  Byliny
  Rośliny dwuletnie
  Rośliny jednoroczne
  Rośliny wrzosowate
  Rośliny cebulowe i bulwiaste
  Rośliny skalne
  Turzyce i trawy ozdobne
  Rośliny wodne
  Róże
  Zioła
  Rośliny w domu

  Uprawa i pielęgnacja roślin
  Co w trawie piszczy
  Architektura ogrodowa




Polecamy te strony:

AleDobre.pl
Akademia Tortu
Moje Wypieki
Ogród - moja nowa miłość

Właściciel: Lawinia | 5498 zdjęć w galerii

Dodaj do ulubionych
Ogród powstawał wiosną 2008roku. Nie umiałam rozróżnić jodły od świerku. Nie znałam bylin, nazw kwiatów. Ale uczę się szybko.Spędzam kazdą wolną chwilę w ogrodzie.Daję mi to radość, spokój i siłę.

<< poprzednie4972/5498następne >>

powiększ zdjęcie


Dzień dobry wszystkim!!Chwila z Wami i obowiązki. Dzisiaj mam zajęcia z nauczycielami, ale czeka mnie tylko omówienie zajęć z dziećmi. Opowiem Wam jak wrócę.
Pokazuję dzisiaj małą sosenkę.Pamiętam jej historię. Kupowalismy u leśnika świerki pod płot. Bralismy z 80świerków i 20 brzózek(których wtedy nie kochałam i wszystkie patyki wyrzuciłam mówiąc M, że usłchły). Pan leśnik kazał wejść na szkółkę i samemu odliczyć. M liczył jak matematyk a ja jak ...kobieta(na zakładkę:). Znając M pierwsze 3 dzisiątki odliczałam dokładnie bo M mnie sprawdzał potem trochę dorzuciłam. Obok były berberysy i robotnik kazał mi sobie wziąc. Ale wzięłam kulturalnie.Mam z nich 2 krzaczki.Dalej zauważyłam szkółkę sosenek. Mówię do M "weź mi trochę" bo były w takich kopcach jak ziemniaki a ja byłam w szpilkach. Nie , kup sobie. Wszystko kup!! Weszłam tonąc po kostki i wzięłam takie solidne 4 kupki sosenek. Wszystkie sie przyjęły:)
Jak płacilismy leśnik powiedział "Trzeba było sobie powybierać roślin. Mogła pani taczkę berberysu wybrać".Taczkę!!Chciałam wracać... śmiejemy sie dzisiaj z tego ale mój M się nie zmienił. On cierpi jak ja bluszcz z lasu przynoszę i jest szczęśliwy jak zamawiam przez internet.

[2010-11-25 10:07]



« poprzednie 1 ... 330 331 332 333 334 ... 366 następne »


[2010-11-28]
Komentarze: 18

[2010-11-27]
Komentarze: 13

[2010-11-27]
Komentarze: 13

[2010-11-26]
Komentarze: 15

[2010-11-26]
Komentarze: 8

[2010-11-25]
Komentarze: 9

[2010-11-25]
Komentarze: 9

[2010-11-24]
Komentarze: 8

[2010-11-24]
Komentarze: 15

[2010-11-22]
Komentarze: 14

[2010-11-22]
Komentarze: 16

[2010-11-21]
Komentarze: 17

[2010-11-20]
Komentarze: 11

[2010-11-19]
Komentarze: 18

[2010-11-18]
Komentarze: 11

« poprzednie 1 ... 330 331 332 333 334 ... 366 następne »

Komentarze


Witaj Iwonko. Piękna sosenka.
miecia [2010-11-25 21:00]



hihihi, dla niektórych "trochę" to fura! ale to dobrze o Tobie świadczy, że nie jesteś przepadzita (to po śląsku, po naszymu)
lutka22 [2010-11-25 17:57]



Witaj Iwonko ! Twój M uczciwy w każdym calu.Bardzo lubię takich ludzi .Można na nich polegać .
bea [2010-11-25 17:40]



Witaj Iwonko! ja tylko raz jedną roślinkę przyniosłam z lasu, teraz się tego wstydzę, ale nie był to storczyk ani lilia złotogłów tylko nadmorska paproć, tak mi się podobała, że nie mogłam się powstrzymać
halinabylina [2010-11-25 17:13]



O,znam tą skrupulatność.Taki był mój tato a na dokładkę był leśnikiem,mnie się
do końca nie udzieliło,czasami coś skubnę jeśli nie jest to ze szkodą dla
reszty..
jagoda.z.g [2010-11-25 17:11]



Eluś ale mnie zawstydziłaś!!! ja lubie przynieść z lasu paproć, bluszcz...przyznaję się...
Lawinia [2010-11-25 16:43]



Witaj , jednym słowem , trzeba samemu robić zakupy ! nie mówię o zlodziejstwie , ale trzeba brac poprawkę w liczeniu na to co się zepsuje , nie przyjmie, a M praworządny facet ! sosenka sliczna...
brygida [2010-11-25 15:52]



witaj Iwonko mam takie sosenki z lasu za domem, obcinam im czubki, ale i tak są już duże. Jeszcze w zeszłym tygodniu m nasadził sporo nowych. pozdrawiam cieplutko
filipek [2010-11-25 15:40]



Witaj Iwonko!Cenię takich ludzi jak Twój M.Powinnas być z niego dumna.Ja mam taka pracownice w sklepie.Przez dwa miesiące sama rozliczła sie z dostawcami ,zbierała kasę na kupki, sprzedawała, zapisywała co do grasza , a ja wyobraz sobie nawet jej nie sprawdziłam takie mam do niej zaufanie.Może się kiedyś zawiodę ale narazie jest super!Pracuje u mnie jakies 10 lat.Wczoraj rozmawiałam z sąsiadem i opowiadał,że jego szwagier po udarze,który miał trzy tygodnie temu już jeżdzi samochode.To ja w porównaniu z nim sie pieszczę!Miłego i spokojnego dnia!
elakowal49 [2010-11-25 10:54]



Zaloguj się aby dodać komentarz:
Login: hasło:








STRONA GŁÓWNA    |    GALERIE    |    OGRODNICY    |    FORUM    |    KATALOG ROŚLIN    |    PIELĘGNACJA OGRODU    |    KONTAKT