|
Ogród - moja nowa miłość Właściciel: Lawinia | 5498 zdjęć w galerii Dodaj do ulubionych Ogród powstawał wiosną 2008roku. Nie umiałam rozróżnić jodły od świerku. Nie znałam bylin, nazw kwiatów. Ale uczę się szybko.Spędzam kazdą wolną chwilę w ogrodzie.Daję mi to radość, spokój i siłę.
« poprzednie 1 ... 346 347 348 349 350 ... 366 następne » Komentarze Witaj IWONKO!!! też nie przepadam za naszą stolicą tak jak i ona za resztą naszego kraju.Milsze moim oczom są zdjęcia z Twojego pięknego Ogrodu.Ja też wolę spokój ale jeżdżę do miasta do córek i potem czuję bardzo zmęczenie tym życiem szalonym.Ale to chyba robi nasz WIEK już...... garden2000 [2010-07-19 22:13] Pół zycia mieszkałam w duzym mieście i do centrum jeżdziłam jak musiałam, teraz do Sz-na tez jeżdzę tylko raz w tyg w poniedziałek razem z córką i szybciutko wracamy na swoja "wieś " nie lubie duzych miast jestem nimi zmeczona.... brygida [2010-07-08 23:00] Witaj Iwonko. W Warszawie byłam tylko raz bardzo dawno temu i to mi wystarczy. miecia [2010-07-08 22:53] Witaj Iwonko!Jak wszyscy to ja też, nie lubię Wwy.Mam tam rodzinę, ale oni wola przyjechać do nas.Mieszkam na obrzeżach Ega.Same domki i ogrody.Cisza i spokój jak na wsi.Sklep mam w centrum, ale nie market taki średniej wielkości.Ceny tez średnie a klienci stali!Miłego odpoczynku a o ogród nie martw się i tak będzie co robić jak to zwykle w ogrodzie!Wracaj szczęśliwie! elakowal49 [2010-07-08 21:59] Witaj Iwonko..) Myśle,że w ogrodzie będzie wszystko ok,po Waszym powrocie. Ja mieszkam niedaleko Warszawy,a moje obie córki w Warszawie i w sumie nie mają czasu na zakupy w różnych centrach handlowych. Przeważnie jeżdżą do tych sprawdzonych. Odczuwają bardzo powroty do domu z pracy i stanie w korkach,to jest utrapienie ile czasu sie traci na dojazd z pracy do domu i odwrotnie. Mój pobyt w Warszawie kończy się jedynie dojazdem do córek. Dobrze,ze teraz jest metro,więc dojazd jest duzo szybszy. Nie dziwisz się,ze chętnie odwiedzają mamę,ktora mieszka wśród lasów sosnowych i mogą dzieci korzystać ze świeżego powietrza. Mimo wszystko,zyczę Ci udanego pobytu w stolicy i pozdrawiam. berta [2010-07-08 20:13] witaj Iwonko,ogródek wytrzyma przez te kilka dni,też nie lubię takiego szumu i gwaru....pomimo,że Toruń to nie takie wielkie miasto ale czasmai też się w nim 'duszę ",a zakupów w supermarketach unikam jak ognia.Wolę je robić w osiedlowym sklepie... piegus1 [2010-07-08 19:14] Witaj Iwonko jestem z Krakowa ale wole mieszkać na wsi,cisz spokój łono natury,ptaki zwierzenta.Kraków mimo swojego piękna, tak się zmienia że aż męczy i jadę do córek jak muszę...Życzę miłego odpoczynku...a ogród Cię zaskoczy tak wszystko ładnie urośnie... b.kubarek [2010-07-08 15:39] Ja też nie koniecznie lubię duże miasta,bywam tam z konieczności i najlepiej przejazdem!!! jagoda.z.g [2010-07-08 14:46] UDANEGO ODPOCZYNKU ja wybieram się na najbliższy weekend do SzczecinA filipek [2010-07-08 14:00] Ja w Warszawie byłam 25 lat temu i wcale mnie tam nie ciągnie. Wszędzie daleko....Wolę moje spokojne miasteczko. Jak chce trochę gwaru jadę do syna do Trójmiasta.Przepięknie wygląda ta nowa część ogrodu. danutal [2010-07-08 13:01] hihihi, ja byłam w Warszawie w..... w..... `75r kiedy to wracając z egzaminów na studia w Olsztynie, postanowiłam zobaczyć Warszawę i ............ całą trasę W-Z szłyśmy z koleżanką z plecakami na piechotę - od tamtej pory na dźwięk słowa Warszawa dostaję skurczu łydek, hihihi. I ja, mimo iż mieszkamy w nie tak wielkim mieście (ok. 200 tys) coraz bardziej przekonuję się, szczególnie po zakupach w marketach, że nie ma to jak sielska wieś gdzie sklepik podjeżdża pod dom 2x w tyg, zaplanować trzeba wszystko skrupulatnie bo później to "posucha" - fajnie jest! lutka22 [2010-07-08 10:24] My mieszkamy na obrzeżach Szczecina, ale teraz stwierdzam ,ze to spokojne miasto. Przyjeźdżamy do Wwy co roku , zmienia sie, piękne budowle olbrzymie sklepy ale i ceny bardziej światowe Lawinia [2010-07-08 09:07] Witaj Iwonko mam nadzieję że w ogrodzie będzie wszystko ok.Mnie strasznie męczy duże miasto i hałas nie ma to jak rano obudzic się przy śpiewie ptaków.Ja jadę do miasta kiedy tylko muszę.Tyle lat mieszkałam w Chojnicach a teraz nie wyobrażam sobie wrócic do miasta.Jeszcze kilka lat temu nikt nie wygoniłby mnie na wieś-miłego dnia Brydzia [2010-07-08 08:57] |
STRONA GŁÓWNA | GALERIE | OGRODNICY | FORUM | KATALOG ROŚLIN | PIELĘGNACJA OGRODU | KONTAKT |